10 lat piekła w Legii Cudzoziemskiej

[...] pewnego dnia wtargnął do mnie sam autor. Przybył wprost z Gdyni, przedstawił mi się: Joseph Białosk�rski, sierżant-dezerter Legii Cudzoziemskiej. Przydźwigał mi w kuferku cały sw�j pamiętnik. Była tego wielka kupa kartek - pisane szeroko, oł�wkiem, bez poprawek, na odwrocie starych urzędowych druk�w, kt�rych mu widać jakiś woźny w przyjaźni użyczył - pisane kulasami, bez jednego znaku przestankowego. I mimo tych przeszk�d technicznych wyznaję, że czytałem to bez przerwy kilka dni, niemal zły na siebie, ale nie mogąc się oderwać. C�ż za dokument! [...] Ta wojna na pustyni! Zaledwie można uwierzyć, że to wszystko dzieje się dziś, że to nie jakieś fantastyczne opowiadanie ze zmierzchłej przeszłości. Białosk�rski opisuje to wszystko z homerycką prostotą. Czasem żal mu było tych Arab�w, `bo oni podobno walczą o wolność` - pisze Białosk�rski - ale gdzie tu ulokować wsp�łczucie, kiedy wciąż trzeba bronić swojej głowy i brać odwet za swoich koleg�w. T. Boy-Żeleński