"J'adore sentir ton souffle chaud tout contre moi, te voir t'émerveiller de pouvoir tout observer, sentir ta respiration, et ton corps se relâcher quand tu t'abandonnes au sommeil." "Tout contre moi" est venu de l'envie d'immortaliser le bonheur immense de porter ses tut-petits contre soi. Et puis aussi, transmettre ce bien être si simple, donner envie à ceux qui hésitent, qui doutent, qui ne savent pas comment s'y prendre. Une première partie est destinée aux enfants, avec des illustrations douces pour leur expliquer et se remémorer ces doux moments de portage. Une deuxième partie, à destination des adultes, vous présentera le portage physiologique (pourquoi, comment, avec quoi...)
Morgane Lainé Livres





Descent of Woman
- 288pages
- 11 heures de lecture
This work argues the equal role of women in human evolution. The book examines the terminology used by students of prehistoric anthropology and also the biblically fostered attitudes towards women as an afterthought of amenity.
Red Sea Pilot
- 280pages
- 10 heures de lecture
This fully revised 2nd ed. pilot covers the entire stretch of the Red Sea from Aden to Cyprus. Including ports and anchorages on the Red Sea coasts of Oman, Yemen, Aden, Djibouti, Eritrea, Sudan, Saudi Arabia, Egypt, the Gulf of Aqaba, the Suez Canal, Israel and Cyprus. Over 70 anchorages were resurveyed and new ones explored. One key improvement is the coverage of diving sites.
Dawno, dawno temu naszym małpim przodkom przydarzyło się coś, co nie przydarzyło się przodkom goryli i szympansów. To coś sprawiło, że tylko nasi przodkowie stracili futro, zaczęli chodzić na dwóch nogach i pocić się, wykształcili większe mózgi i nauczyli się mówić. W Bliznach po ewolucji Elaine Morgan proponuje pionierskie spojrzenie na ten niezwykły fenomen. Twierdzi, że wszystkie fakty dotyczące tajemnicy naszych ewolucyjnych początków mamy przed nosem – w postaci podstawowych błędów w konstrukcji człowieka. Blizny po ludzkiej ewolucji dają o sobie na wiele sposobów, od naszej skłonności do bólu pleców po otyłość, żylaki, trądzik, a nawet zespół śmierci łóżeczkowej niemowląt. Wszystkie one są zasadniczo skutkiem kataklizmu, który miał miejsce w naszej przeszłości. Teorie na temat różnic między ludźmi a naszymi najbliższymi krewnymi w królestwie zwierząt, są liczne, ale pozostawiają bez odpowiedzi zbyt wiele pytań dotyczących tych wyjątkowych usterek naszej fizjologii. W tej fascynującej książce Morgan wskazuje ewolucyjną ścieżkę, która oddzieliła naszych najdawniejszych przodków od reszty małp człekokształtnych. Starannie rozważając nasze wyjątkowe cechy – względny brak owłosienia, zdolność kontrolowania oddechu, niezdolność do utrzymywania prawidłowej równowagi solnej – zbliża się najbardziej ze wszystkich do rozwiązania zagadki ludzkich początków. Żywe, kontrowersyjne, przedstawione z żelazną logiką – Blizny po ewolucji – zmienią Wasz sposób myślenia o świecie i naszym na nim miejscu.
W swojej niezwykłej książce Elaine Morgan rzuca zupełnie nowe (a w każdym razie nowe dla wielu polskich czytelników) światło na relację pomiędzy kobietą i jej dzieckiem, a wcześniej zarodkiem i płodem. Przez pierwsze rozdziały książki przygląda się rozwojowi ludzkiego płodu porównując podobieństwa i różnice między ludzkimi dziećmi a potomstwem innych naczelnych. Prowadzi nas przez tę niezwykłą podróż posługując się językiem świeżym, momentami dowcipnym, ale przede wszystkim otwierającym oczy na szereg niezwykłości, które zbyt łatwo nauczyliśmy się wkładać w szufladę oczywistych słodyczy. Ciężarnym czytelniczkom ulgę może przynieść informacja o tym, iż samice innych naczelnych także cierpią na mdłości poranne, których jednak żaden psychoterapeuta nie nazywa „podświadomą niechęcią do płodu”. Dowiedzą się także, dlaczego ludzkie dzieci najczęściej przychodzą na świat w nocy, i dlaczego planowane cesarskie cięcie nie jest rozwiązaniem optymalnym z punktu widzenia ewolucji. Elaine Morgan żywi szczęśliwe przekonanie, które dla polskich czytelników może okazać się zaskakujące (być może zbawiennie zaskakujące), mianowicie, iż zapłodnienie in vitro nigdy nie zostanie już zakazane po tym, jak okazało się, ile szczęścia przyniosło rodzinom i jak chciane oraz kochane dzieci rodzą się dzięki niemu. Jak wiemy, w Polsce ta obserwacja nie ma statusu prawdy oczywistej, pozostaje więc życzyć sobie, aby książka Morgan trafiła do jak największej ilości polskich domów. Macierzyństwo wymaga odbrązowienia w tym samym stopniu, w jakim niepłodność wymaga przerwania zmowy milczenia. Anna Krawczak Stowarzyszenie 'Nasz Bocian'