Książka ta nie miałaby prawa powstać, gdyby nie terapia odwykowa w Halcie, mającym swój rzeczywisty odpowiednik w świecie uznawanym przez nas za obiektywnie istniejący. Nie byłoby jej także, gdyby nie na stałe lub okazjonalnie zasiedlający go ludzie: pacjenci i terapeuci – źródło inspiracji do zbudowania kilku powieściowych bohaterów; gdyby nie specyficzny rytm, regulujący upływający tam czas oraz padające podczas zajęć słowa, nierzadko „wyrywane” z pacjentów za pośrednictwem zadań pisemnych, których treści pomogły mi skonstruować kilka rozdziałów tej książki.
Gabryś-Sławińska Monika Livres





Wybrane i przygotowane do publikacji przez redaktora naukowego tomu artykuły stanowią interesujący rezultat prac badawczych skoncentrowanych na osobie Józefa Kotarbińskiego i na tym wszystkim, co jego twórczości, aktywności kulturalnej, warsztatu aktorskiego, a nawet życia prywatnego dotyczy. [] Kompozycja i zakres tematyczny przygotowanej publikacji zasługują na uznanie, a prace tu zamieszczone zainteresują zarówno badaczy literatury i dziejów teatru, jak również tych czytelników, dla których osoba bohatera zamieszczonych w tomie artykułów jest intrygująca.
Tom, który oddajemy do rąk Czytelnika, zawiera teksty zorientowane na interdyscyplinarną analizę zjawisk związanych z kształtowaniem się, ewolucją oraz modernizacją dramatu poetyckiego XIX stulecia, który jest we współczesnej kulturze ponownie odkrywany i reinterpretowany. Autorzy starali się od nowa spojrzeć na fenomen tej formy wypowiedzi artystycznej, a przez krytyczne analizy dzieł mieszczących się w tym nurcie przyjrzeć się dokonaniom artystycznym dramatopisarzy w perspektywie zarówno ich funkcjonowania w tradycji, jak i nowoczesnych odczytań, ich funkcjonowania w przestrzeni współczesnego dramatu. Dlatego, wychodząc od klasycznych, wciąż aktualnych rozpoznań Ireny Sławińskiej sformułowanych w szkicu Ku definicji dramatu poetyckiego, podjęto wielopłaszczyznową dyskusję dotyczącą m. in. istoty dramatu poetyckiego, jego zakresu i cech ogólnych oraz szczegółowych rozwiązań.
Publikacja Moniki Gabryś-Sławińskiej stanowi pionierskie ujęcie doniosłej fazy w dziejach najważniejszego polskiego tygodnika XIX-XX wieku. Jej ukazanie się jest dla humanistyki (historyków, prasoznawców, literaturoznawców, bibliologów,teoretyków mediów, dziennikarzy) ważnym wydarzeniem. Będzie ona na pewno nieustannie cytowaną pracą w przyszłych ujęciach losów pisma. A ze względu na interdyscyplinarny charakter niewątpliwie będzie też z pożytkiem czytana i przywoływana przez odbiorców z kręgów akademickich oraz edukacyjnych. Dobrze, że ta książka powstała [...]. Jest to wartościowa pozycja, w której bardzo starannie udokumentowano bogata zawartość faktograficzną. Autorka całkowicie panuje nad stanem badań. Konteksty interpretacyjne opiera na wszechstronnych lekturach uwzględniających dyscyplinę macierzystą oraz zakres nauk pokrewnych [...]. Głęboko wierzę, że książka znajdzie licznych czytelników reprezentujących różne dyscypliny polskiej humanistyki. z recenzji prof. dr. hab. Tadeusza Budrewicza
Żeromski i inni
- 296pages
- 11 heures de lecture
Książka kontynuuje ważną i zasłużoną dla refleksji humanistycznej serię Obrazy Kultury Polskiej. Zawiera 16 artykułów w większości poświęconych Stefanowi Żeromskiemu lub twórcom pozostającym w jakiejś formie relacji bądź oddziaływania osoby lub myśli pisarza. [...] Z ogromną satysfakcją stwierdzam, że opublikowane w tomie prace wnoszą cenne i całkowicie nowe problemy, bądź nowe rozpoznanie zjawisk literackich marginalizowanych lub pomijanych, sięgają do niewykorzystanych dotąd źródeł, w tym często archiwalnych, operują bogatą i aktualną literaturą przedmiotu. Książka ma zatem niewątpliwą wartość poznawczą, a przy tym ma potencjał popularyzatorski. Stanowić może ciekawą lekturę, gdyż zamieszczone w niej teksty napisane są nie tylko sprawną i poprawną, ale piękną polszczyzną, są przejrzyście skonstruowane i spointowane. [...] Dodatkowym, a przyznam, że nieoczekiwanym przeze mnie jej efektem jest pokazanie, iż twórczość Żeromskiego ciągle budzi zainteresowanie i inspiruje do nowych badań. To nie Żeromski źle się zestarzał, to zestarzały się schematy, przez które był postrzegany. Z recenzji prof. dr hab. Jadwigi Zacharskiej